maj 27 2006

Wszystko jest wtedy,gdy nic dla siebie.


Komentarze: 8

Takie błędne koło, z którego sama muszę uciec. A zaczęło się z podzielenia miłości na dwa.
Postaram się wszystko odkręcić, wyjaśnić. Zaczynam od smsów. Od najzwyklejszych smsów z pytaniem "kim dla Ciebie jestem". Poczekam na odpowiedz. I jeśli będzie ona taka, jaka być nie powinna po prostu powiem: dziękuję, na tym bym naszą znajomość zakończyła. ale nie myśl, że nie kocham, albo że tylko trochę...

awe_anka : :
29 maja 2006, 14:55
nie ma już złośnicy. skasowałam. a co mi będzie smark w kasze dmuchał. o!
28 maja 2006, 23:21
milosc jest troche dziwna
pufka
28 maja 2006, 19:00
jak się już kocha to na calego... :(
Jędrek
27 maja 2006, 23:33
Co za usmarowane ,denne nastolatki pełne kompleksów co się tu wpisują. Pewnie same RoOzoFFego blogasa ^^ mają...

W skrócie...

Emilia - wypierdalaj!
Jędrekl
27 maja 2006, 23:33
I przepraszam autorkę za słowa ,ale pijanmy jestem
27 maja 2006, 20:45
Po pierwsze co do złośnicy to chmmm... mialam to skomentować, ale powiem: no comment... Co do treści notki, to coś zrobić trzeba by koło przerwać i zgadzam się z black.rainbow
27 maja 2006, 12:16
Ych, przypominasz mi byłą flatmate.
Miłość jest jedna.
27 maja 2006, 12:05
Bo trzeba wyjść na prostą.

Dodaj komentarz