sty 29 2006

Za wcześcnie, za późno - nie w porę.


Komentarze: 5

Dawno tu nie byłam. Bardzo dawno. Prawdę powiedziawszy nie planowałam wracać.

Tegoroczny sylwester był najbardziej udanym, a jednocześnie najdziwniejszym sylwestrem w moim życiu. Zbyt wiele się działo. Choć więcej w mojej głowie, niż w rzeczywistości. Z dnia na dzień się zmieniam coraz bardziej. Zmieniam się ja, moje upodobania i wszystko to, co mnie otacza. Już wiem, że nigdy nic nie będzie takie samo. Nie da się zawrócić i zmienić niczego na lepsze. Zawsze uważałam, że przeszłosć nie ma zbytniego wpływu na przyszłość. Dziś wiem, że się myliłam.
CZy zwykły sms z jakimś dziwnym wyznaniem może zmienić człowieka? CZy jeśli ten sms jest przeszłością to będzie miał jakikolwiek wpływ na moją przyszłość? Tak.

- Wiesz o czym marzę?
- O czym?
- Żebyś za każdym razem, gdy tylko chciałabym wymówić swe żale, zamykał mi usta swoimi ustami.
- Chciałabyś?
- Chcia...

Pojawiłeś się w najmniej odpowiedniej chwili mojego życia. Zrobiłeś najmniej oczekiwaną rzecz i zostałeś. A ja? "Przyszpilona jakimś nieostrożnym gestem rozkroiłam serce, zapomniałam kim jestem. I tylko wiem, że bez Ciebie nigdy więcej nic nie będzie."
Nienawiść miesza się z wariacką miłością. Nie jem, nie śpię, nie rozmawiam. I tylko czekam, że może kiedyś...

awe_anka : :
30 stycznia 2006, 20:51
Jakie to wspaniałe...
kuska
30 stycznia 2006, 16:53
Aniu widzę, że dużo zmian w życiu Fyfki :D :*
poza_czasem
30 stycznia 2006, 09:58
Teraz już wiem o co chodziło z tym smsem...Przeszłość? Oj ma wpływ...wielki
29 stycznia 2006, 22:46
Tez mi się zniknęło...

I niech zatyka...
29 stycznia 2006, 19:07
Kiedyś? Napewno...

Dodaj komentarz