Archiwum 06 lutego 2006


lut 06 2006 Tyle tu spokoju między słowem a miłością....
Komentarze: 6

Świat się mieści w Twoich oczach i zdaje się kurczyć z dnia na dzień. W każdym dniu coraz dalej i zarazem coraz bliżej mi do Ciebie. Dziękuję, że nie sposób ogarnąć Cię sercem, które jest za nerwowe. Za to, że jesteś tak daleki i zarazem bliski i we wszystkim inny. Dziękuję Ci, że jestes odnaleziony i nieodnaleziony jeszcze. Niepoznany i nieodkryty.

"Tam gdzie jesteś pewnie jest dzień. W złote plamy słońc
Pewnie śmiejesz się  tak cudownie w pieszczotach roztańczonych chwil

Tu gdzie jestem jest teraz noc i najzimniejsza z zim
W iskierkach wspomnień grzeje się
w pamięci szukam Cię"

Dałeś mi bardzo wiele jednym dotykiem i garstką słów. Dałeś klucze do echa, łzę i poszept w ucho.


Słowa zlewają się i nie dochodzą do mnie. Chyba ktoś podnosi głos. Ale to nie ważne. Ja w głowie mam tylko Twój głos. Tylko Ty go możesz na mnie podnosić... Innych głosów nie ma.

 

Proszę, bądź. Choć przez chwilę.

awe_anka : :