Archiwum 13 kwietnia 2006


kwi 13 2006 Czy może taki usłyszeć płaczące nad...
Komentarze: 4

Mogę rozpisywać się na temat wczorajszego dnia, mogę opisać całą treść w liście zawartą i tą, która zawarta nie została. Mogę też równie dobrze przepisać tekst znajdujący się w smsie. A nawet w kilku. Nie zrobię tego. Dlaczego? Bo choć każda z tych rzeczy jest dla mnie bardzo ważna, nie chodzi mi w chwili obecnej po głowie tak, jak fakt, że dzwonił. Dzwonił raz, kolejny i kolejny. Z początku ignorowałam. Potem już tylko płakałam nad telefonem patrząc na imię A. wyślwietlone na wciąż dzwoniącą komórką. Bałam się. Że nie będę wiedziała, że on nie zrozumie jak i ja nie rozumiem, że zapytana "dlaczego" odpowiem, że po prostu tak wyszło,że tak chciałam. jak dziwne by to było. jak niezrozumiałe.

najprawdopodobniej nie umiem tak jak kiedyś. albo i kiedyś tak jak teraz nie potrafiłam. odebrać, powiedzieć i wytłumaczyć bez załamania głosu, bez przerywników, pauz i wielokropków. bez tego zwyczajnego "ehmm, no więc... ".
ja musiałam powiedzieć, uświadomić. niech wie.

awe_anka : :