Archiwum październik 2005


paź 22 2005 Życie : sen pragnień i lęku.
Komentarze: 10

" Są myśli, które mogą kaleczyć. Są obyczaje, które zabić mogą. "

Moj skarb. Mój najwspaniajszy. Mój. Cholerny! Do diabła z takim skarbem!

Pusto. Nawet nie zmimno. Już nie. Ale nadal pusto pomimo tłoku. Małe sprzeczki, zapomnienie, niepokój i lęk. Jakaś nieokreślina obawa przed rzeczywistością. A skarb (nie) na wyciągnięcie ręki. Nie pozwala przestać myśleć o tym jak jest, jak było i jak być powinno. Chociaż ja wiem... nie jest wcale tak źle.

awe_anka : :
paź 08 2005 W mocnych ścianach nadziei.
Komentarze: 10

Dziwne. Ta, która potrafiła pisać i pisać, byle tylko przelać uczucia na papier albo na ekran, już nie potrafi. A może nie chce. A może  to tylko brak czasu. Tej wersji się trzymajmy. Tak bardzo pochłonięta nauką ( śmiech wariata ), że nie dostrzega tego, co dookoła.
A może nie chce dostrzegać? A może żałuje. Żałuję, fakt. Tych wszystkich chwil, kiedy to przelałam krew lub łzy za coś zupełnie niewartego niczego więcej jak tylko zapomnienia. Tych chwil żałuję najbardziej. Wśród stereotypów i ludzi bez wiary dążyłam wciąż do jakiegoś nieokreślonego celu. Żeby tylko dalej i dalej. A wszystko to, co mi stało na przeszkodzie nazywałam złem. Płakałam pod wpływem wszystkich i wszystkiego. Swoje własne szczęście potrafiłam zmienić w coś, co potem nazwałam koszmarem. Moja wina. Moja wina.

Ślepa byłam na dobro. Mimo, że posiadałam tak wiele uważałam, że nie mam nic. Mam ich. Choć z każdym dniem jest ich coraz mniej, oni są nadal. Na nich mogę liczyć. A w chwilach zwątpienia mogę wiedzieć, że pomogą mi się przebudzić i ocknąć.


A jak kochałam tak (nie)kocham.

awe_anka : :
paź 01 2005 Quid nowi.*
Komentarze: 11

Zimno, prawda? Tak bardzo zimno, że nawet uczucia potrafią zastygnąć. I nic już nie ma na tyle gorącego, by rozgrzewało do czerwoności warg i drżenia rąk. I nawet widok i zapach nie sprawia tyle przyjemności co kiedyś. Choć nie powiem, bo nadal cieszę się z niczego. Teraz jednak wiem o wiele więcej.

Zbyt bezpośrednia. Do przesady naturalna. Czasem męczę. I tak cholernie pedantyczna gdy tylko sama. Może w ten sposób poukładam sobie choć część swojego życia? Tak, jeśli tą częścią jest szafa z ubraniami.

Dawno tutaj nie byłam. Dawno nie pisałam. Nie odwiedzałam innych. Nadrobię.

* Co nowego.

awe_anka : :