Archiwum 07 grudnia 2005


gru 07 2005 Sypie się szmerem czas.
Komentarze: 9

Nie moja droga P. Nie jestem szczęśliwa. Przynajmniej nie teraz. Może za dzień, za dwa. Jej zapłakane oczy i jego zapach... Nie. Nie jestem szczęśliwa. Choć prawdę powiedziawszy nie jest tak źle. To tylko 3 tygodnie. To tylko 3 miesiące. Nie jest jeszcze aż tak źle...

To źle, gdy ktoś jest całym Twoim światem, dla którego ty sama nie istniejesz. Smutne - modlić się do Boga, w którego istnienie nie koniecznie wierzysz. Przykro jest żyć złudzeniem, że jeszcze kiedyś coś się zmieni, gdy twój świat zamiast się zmieniać zanika. Wraz z tobą. Przykre.

Jesteś zabawką w czyjejś dość wyrafinowanej grze. Smutne?

Siada człowiek na dywanie z zielonego mchu, zamyka oczy i słyszy śpiew ptaków. Myśli, że chciał by być wolnym ptakiem. Albo mrówką. Taką bez zmartwień.Zaczyna zastanawiać się nad sensem swojego życia i dochodzi do wniosku, że jest szczęśliwy. Zabiera swoje szczęście i idzie do domu.
W zielonym mchu umiera z samotności mała mrówka. Ptak był chory. Już nie żyje.
 

awe_anka : :